poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Dziewczyny nie mogą iść do szkoły, bo pada deszcz. Mama Emmy chce je zawieść, ale wtedy Cleo udaje, że mdleje. Kobieta chce zabrać pozostałe dziewczyny do szkoły, ale one też udają, że są chore. Mama Emmy dzwoni po doktor Holt, po tatę Emmy, zawiadamia tatę Rikki i rodziców Cleo o chorobie. Daje dziewczynom termometry, a Rikki je podgrzewa. Mama jest przerażona. Przyjeżdża doktor, a Rikki dodatkowo "oparza" siebie, Emmę i Cleo. Dziewczyny wyglądają jakby miały wysypkę. Doktor podaje im termometry, a Emma obniża temperaturę. Dla pani doktor te wszystkie objawy świadczą o jednym - dziewczyny są poważnie chore.Zarządza w domu kwarantannę - nikt nie mógł wchodzić, ani wychodzić. Mimo to przyjeżdżają rodzice i siostra Cleo, która podejrzewa, że dziewczyny symulują swoją chorobę. Pije więc ze szklanki Elliota, aby udowodnić mu, że nie ma żadnego wirusa. Doktor Holt wykonuje szczegółowe badania wszystkim członkom rodziny. Dziewczyny zaczynają mieć dość okłamywania. W międzyczasie przestaje padać deszcz. Przyjeżdża oddział zakażny, żeby zabrać syrenki do szpitala, więc one postanawiają przyznać się, że udawały. Nikt jednak im nie uwierzył. Na szczęście przyszła pielęgniarka z wynikami badań, które wykazały, że chory jest Elliot - ma odrę. Kim też ma odrę z powodu wypicia ze szklanki.
18"Bad Moon Rising""Wschód złego księżyca"
30 września 2007
118
Zane zaczyna mieć sny o Morskim Potworze. Zane wyrywa drzwi z łodzi pani Chatham i oferuje nagrodę dla tego, kto powie mu co to za Morski Potwór. Tymczasem dziewczyny wiedzą, że zbliża się pełnia. Jednak nigdzie nie ma pani Chatham – sądzą, że to zły znak. Lewis przychodzi do Emmy u której będą nocowały, kiedy jej rodzice z bratem wyjadą na kemping. Kupił różne rzeczy mające zabezpieczyć je przed działaniem księżyca – różne taśmy, folie zasłaniające okna itp. Wydał na to wszystko czterdzieści dolarów, więc dziewczyny korzystają z pomocy. Nie chcą jednak, aby Lewis został, bo ma to być "babski" wieczór. On obiecuje im, że będzie dzwonił do nich co godzinę. Gdy wychodzi, światło księżyca odbija się w wodzie, która była w szklance. Rikki zobaczyła księżyc. Dzieje się z nią coś dziwnego. Ma gorączkę, ale twierdzi, że to przez to, że odcięły dopływ powietrza. Idzie do lodówki i mówi, że chce zjeść lody. Gdy ich szuka, narzeka, że w niej nic nie ma oprócz toffu. Kładzie przypadkowo na jedną kostkę rękę, a wtedy woda skapuje na nią. Jednak nie przemienia się w syrenę. Emma i Cleo próbują ją ostudzić wiatrakiem. Podczas, gdy rozmawiają i mówią, że już gorzej nie może być, coś dzieje się w kuchni. Gotuje się woda w czajniku, popcorn wystrzela z woreczków, picie wybucha z butelki, bo w pobliżu jest Rikki. Cleo pyta ją, czy przypadkiem nie widziała za dużo blasku księżyca w pełni. Rikki czuje, że to wszystko jej wina i wybiega z domu. Dziewczyny chcą iść za nią. Dotykają klamki, która ich oparza. Emma ją mrozi i dziewczyny chcą wyjść, ale nagle wchodzi Lewis i nie wypuszcza ich z domu. Przychodzi też pani Chatham i mówi, że mają odnaleźć przyjaciółkę i pójść z nią do Księżycowego Jeziorka. Lewis trochę na nią krzyczy i mówi, że przecież jeziorko jest teraz pełne blasku księżyca w pełni i jest tam dużo wody i pójście tam jest niebezpieczne. Ale ta i tak upiera się na swoim. W tym czasie Rikki dociera na Mako, a Zane szuka tam swojego Morskiego Potwora. Spotyka Rikki, a wraz z nią pożar. Syrenka całuje go, a przez to parzy tak mocno, że on traci przytomność. Dziewczyny przybywają na pomoc w kapturach i okularach. Lewis zajmuje się Zanem, a dziewczyny Rikki. Zabierają ją do jeziorka. Tam powraca do normalności i nic nie pamięta. Po powrocie do domu Gilbertów, syrenki zastają tam rodziców Emmy i dziewczyna dostaje szlaban. Zane mówi Rikki o pocałunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz